| Barneys New York | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Barack Obama
Liczba postów : 66
| Temat: Barneys New York Nie Cze 07, 2009 6:17 pm | |
| | |
|
| |
muki
Liczba postów : 82 Wiek : 32 Skąd : seul
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 3:22 pm | |
| muki siedziała pod barneysem i zastanawiała się, czy chce jej się łapać taksówkę, czy może lepiej będzie wrócić do domu na piechotę. na pewno tak byłoby zdrowiej.. była ogólnie niezadowolona z życia, bo nic sobie nie kupiła, chociaż krążyła po sklepie przez blisko trzy godziny. | |
|
| |
ian
Liczba postów : 28 Wiek : 35 Skąd : NYC
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 3:30 pm | |
| ijen wlasnie wyszedl ze sklepu z czarna torba, w ktorej miał mizernie zapakowany prezent dla swojej rozwydrzonej siostry. Stanął przed wejsciem i swoim zwyczajem zapalil papierosa. Zaciągnal sie głęboko i podtrzymal chwile dym w plucach jakby palil trawke. Podrapal sie po głowie, zreszta nieuczesanej, bo mu sie rano nie chciało i zastanawial sie, czy chce mu się isc do domu na pieszo, czy ewentualnie lapac taksowke. Postawil na to drugie, bo mu się jednak troszke spieszylo, glownie dlatego, ze nadciagaly burzowe chmury, a on mial na sobie jedynie dzinsy, japonki i podkoszulek na ramiaczkach. Zaczal lapac taksowke. Nie szło mu to zupelnie,bo nie bylo co lapac, bo wszystkie jechaly pelne. Trzeba iść pieszo. | |
|
| |
muki
Liczba postów : 82 Wiek : 32 Skąd : seul
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 3:40 pm | |
| jednak, po chwili dluższego namysłu, stwierdziła, że chyba jednak iść się nie opłaca, zwłaszcza, że było jej zimno, bo nie wzięła z domu kurtki i pomykała po mieście zaledwie w rozpiętym kardigania narzuconym na koszulkę z krótkim rękawkiem. wstała więc i otrzepała dżinsy na tyłku z niewidzialnego pyłu, by podejść zaraz do iana, bo on pewnie stał w miejscu najlepszym do łapania taksówek, i wyciągnęła głowę, by rozejrzeć się, czy żaden żółty samochodzik nie nadjeżdża. oblizała spierzchnięte wargi. | |
|
| |
ian
Liczba postów : 28 Wiek : 35 Skąd : NYC
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 3:46 pm | |
| - nic nie jedzie.- powiedzial do niej,bo juz dluzsza chwile stal i probowal zlapac cokolwiek co byloby pusta zolta nowojorska taksowka - a jak jedzie to jest zajete albo zamowione. - poweidzial ale jednak sie nie poddawal | |
|
| |
muki
Liczba postów : 82 Wiek : 32 Skąd : seul
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 3:51 pm | |
| - cholera - westchnęła, przestępując z nogi na nogę. na domiar złego miała niewygodne buty, w których w zasadzie nawet siedziało się źle. - chyba trzeba będzie wrócić pieszo do domu. zresztą są straszne korki... - pewnie byłaby w domu nie wcześniej niż o szesnastej, chociaż mieszkała przecież całkiem niedaleko. przecież nie pojedzie metrem! | |
|
| |
ian
Liczba postów : 28 Wiek : 35 Skąd : NYC
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 4:00 pm | |
| - dokad jedziesz? - spytal, bo pomyslal sobie, ze jak juz cos zlapia to moga jechac jedna i zaplacic na pol, czy jakos tak / a teraz dłuższe zw, bo musze marudę uspić | |
|
| |
muki
Liczba postów : 82 Wiek : 32 Skąd : seul
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 4:07 pm | |
| - do domu - powiedziała, a zaraz pokręciła głową, zdając sobie sprawę z tego, że ian pewnie nie ma pojęcia gdzie ona mieszka. nie miał prawa wiedzieć, chyba że był jakimś listonoszem, czy dostawcą pizzy, co było mało prawdopodobne; który listonosz robi zakupy w barneysie? - to znaczy.. mieszkam kilka przecznic stąd, więc chyba jednak się przejdę. a ty dokąd się wybierasz? | |
|
| |
ian
Liczba postów : 28 Wiek : 35 Skąd : NYC
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 4:15 pm | |
| - kilka przecznic stąd - roześmiał się - do domu. - konkretnie miał na myśli piąta aleję i jego maluteńki, jak na tamte warunki mieszkaniowe apartament. - może pójdziemy razem? zawsze raźniej moknąć - uśmiechnął się i wyrzucił peta do kosza. Z nieba spadło kilka pierwszych kropel niewyraźnego deszczu. | |
|
| |
muki
Liczba postów : 82 Wiek : 32 Skąd : seul
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 4:21 pm | |
| - pewnie. a miało nie padać, jak tu wierzyć prognozom pogody! - westchnęła, zerkając na niebo, na ktorym jeszcze niedawno nie było nawet chmurki, a teraz ledwie było widać pojedyncze skrawki błękitu. - jestem muki - przedstawila się. skoro mieli razem iść, trzeba było posunąć ich znajomość do przodu chociaż odrobinę. | |
|
| |
ian
Liczba postów : 28 Wiek : 35 Skąd : NYC
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 4:35 pm | |
| - ijen - powiedzial i podniósł nad swoją głowę własną skórzaną torbę, bo zaczynało lać. - choć się schowamy i pociągnął ja za rękę pod markizę barneysa | |
|
| |
muki
Liczba postów : 82 Wiek : 32 Skąd : seul
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 4:39 pm | |
| zaśmiała się, w zasadzie lubiła deszcz, zdecydowanie bardziej niż śnieg, chociaż nie przepadała za moknięciem. mogła wziąć parasolkę! - kurcze, naprawdę pogoda się zepsuła - stwierdziła, przyglądając się chwilę ianowi. | |
|
| |
ian
Liczba postów : 28 Wiek : 35 Skąd : NYC
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 4:45 pm | |
| Cały jego ubiór mówił o tym jak zepsuła się pogoda w ciągu kilku ostatnich godzin. Miał na sobie tylko szare dżinsy do połowy łydki, czarne japonki i szara koszulkę typu tang oraz okulary przeciwsłoneczne przerzucone przez dekolt. Jemu pewnie nic nie będzie, ale jakby był delikatną kobietą, pewnie jutro miałby ostre zapalenie pęcherza. - szczerze powiedziawszy to się spierdaczyła i to konkretnie - wyciągnął z kieszeni telefon - Mam pomysł!- powiedział - Ja jadę na Piatą Aleję, jedziesz ze mną? -spytał przed wykonaniem telefonu do korporacji taksówkowej. | |
|
| |
muki
Liczba postów : 82 Wiek : 32 Skąd : seul
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 4:51 pm | |
| pokiwała energicznie głową. - masz całkowitą rację! i tak, chyba pojadę, spacer w takich warunkach atmosferycznych nie jest najlepszym rozwiązaniem.. - przewróciła oczyma, naprawdę żałowała teraz, że nie ma swojej ukochanej parasolki w kropki, pod którą spokojnie zmieścili się oboje, o ile oczywiście wystarczająco by się scisneli. - o ile oczywiście to nie problem, bo w zasadzie mogę zamówić sobie swoją taksówkę. - ale to byłoby bez sensu, biorąc pod uwagę to, że ona również mieszka na piątej. | |
|
| |
ian
Liczba postów : 28 Wiek : 35 Skąd : NYC
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 4:55 pm | |
| ale słowa o problemie postanowił zignorować, ba byłna tyle wspanialomyslny,z e postanowil zaplacic za te taksowke ze swojej kieszni. - Będzie z pięć minut! - powiedział - co prawda o wiele szynciej bysmy doszli, ale w taka pogode nie ma to chyba sensu. - powiedział, bo padlo coraz bardziej i bardziej.. | |
|
| |
muki
Liczba postów : 82 Wiek : 32 Skąd : seul
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 5:03 pm | |
| - bylibyśmy całkiem mokrzy! mogłoby być śmiesznie. - może na początku, ale nie potem, bo znająć słabe zdrowie muki, to zaraz by się rozchorowała na jakieś zapalenie płuc czy inną beznadziejną chorobę. miałaby już co najmniej dwa tygodnie zepsute. | |
|
| |
ian
Liczba postów : 28 Wiek : 35 Skąd : NYC
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 5:16 pm | |
| Popatrzył na nią. Była mniej więcej w wieku jego siostry. -Przeziębiłabyś się. - powiedział - to znaczy tak myślę. A ja dostałbym okropnego kataru. -stwierdził, choć to niekonieczni musiała być prawda, ale wolał to dodać,żeby nie poczuła się jak gówniara, w końcu był od niej starszy. - O jest i nasza taksówka!- powiedział kiedy żółty pojazd zatrzymał się wprost przed drzwiami sklepu. Jakaś pani próbowała się nawet do niej wepchnąć, ale taksówkarz uprzejmie poinformował ją, że czeka na pana Fischera. Ian rozłożył swoją torbę tak jak poprzednio, ale tym razem nad głowa Muki. - Cześć Fred! - powiedział do taksówkarza, którego znał dość dobrze, bo zawsze prosił o to, żeby to on po niego lub jego znajomych przyjeżdżał - Zawieź nas do domu. - poprosił zamykając za nimi drzwi samochodu - Frederic jest najlepszym taksówkarzem w tym mieście- powiedział do Muki. | |
|
| |
muki
Liczba postów : 82 Wiek : 32 Skąd : seul
| Temat: Re: Barneys New York Wto Cze 16, 2009 5:17 pm | |
| i pewnie pojechali do swoich domów, bo ja idę, pa. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Barneys New York | |
| |
|
| |
| Barneys New York | |
|