|
| | Lansdowne Road | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
leonard
Liczba postów : 102 Wiek : 37 Skąd : usa
| Temat: Re: Lansdowne Road Czw Cze 25, 2009 12:11 am | |
| - ja pierdolę, bailey - mruknął, wychodząc za nią z klubu, co ona,do kurwy, odpierdalała, jak tylko znalazł się obok niej, złapał ją za ramię i przyciągnął do siebie, by przyjżeć się jej uważnie. miejmy nadzieję, że nie zgasi mu na policzku rozżarzonego papierosa, bo byłoby średnio przyjemnie. - powiesz mi w końcu o co ci chodzi, czy nie? | |
| | | bailey
Liczba postów : 153 Wiek : 34 Skąd : ny
| Temat: Re: Lansdowne Road Czw Cze 25, 2009 12:15 am | |
| usiłowała wyszarpnąć ramię, ale trochę jej nie wychodziło, a fakt, że miał lodowate ręce, wcale nie sprawiał, że miała ochotę paść mu w ramiona. - hm, mam nadzieję, że dobrze się bawiłeś przez ostatnią godzinę - mruknęła w końcu, spoglądając w bok, a potem przeniosła wzrok gdzieś na jego ramie i zadrżał jej lekko kącik ust, ale nie zamierzała płakać, to raczej z nerwów. miała wrażenie, że chyba nie powinna się unosić, ale uczucie odtrącenia było tak przerażająco znajome, że nie mogła tego znosić. | |
| | | leonard
Liczba postów : 102 Wiek : 37 Skąd : usa
| Temat: Re: Lansdowne Road Czw Cze 25, 2009 12:26 am | |
| - więc tu cię mam, nie podobało ci sie, że cię zostawiłem? chyba zapomniałaś, że to moi znajomi i że to ja cię tu wziąłem, trzeba było powiedzieć, że nie chcesz ze mną iść, czy cokolwiek, mogłaś się spodziewać, że nie będę z tobą siedział bez przerwy, bo co ja, kurwa, jestem, jakiś pies przewodnik? - potrząsnął nią, może trochę za mocno, ale ej, wkurzył się, chociaz nie chciał na nią krzyczeć. tak samo wyszło :c. | |
| | | bailey
Liczba postów : 153 Wiek : 34 Skąd : ny
| Temat: Re: Lansdowne Road Czw Cze 25, 2009 12:32 am | |
| zrobiło jej się potwornie gorąco, chyba głównie dlatego, że od jego gadaniny chciało jej się płakać, więc musiała zacząć dość intensywnie mrugać powiekami. bolało ją nie tylko to, że wbijał niemalże palce w jej ramię, pewnie będzie miała następne siniaki, ostatnio miała do nich skłonność, w ogóle chyba była anemiczką. miała ochotę wypalić mu papierosem dziurę w tej koszulce za to, że tak okropnie sie zachowywał i jeszcze nią potrząsał, także nawet nie mogła stąd uciec. - więc wracaj do nich - jęknęła w końcu i skuliła się, upuszczając papierosa na ziemię. | |
| | | leonard
Liczba postów : 102 Wiek : 37 Skąd : usa
| Temat: Re: Lansdowne Road Czw Cze 25, 2009 12:41 am | |
| - przepraszam, bailey - oblizał spierzchnięte wargi i chwilę nawet rozważał, czy przypadkiem nie iść do swoich kolegów i wypić jeszcze kilka kolejek, jednak uznał, że pewnie wtedy bailey obraziłaby się na niego na dobre. puścił jej ramię, kiedy stwierdził, że chyba to musi ją boleć, pokręcił głową. - nie chcę tam iść, przepraszam, nie chciałem tak w ogóle mówić. chodź, zabiorę cię stąd, wypijemy kakao i wszystko będzie w porządku.. | |
| | | bailey
Liczba postów : 153 Wiek : 34 Skąd : ny
| Temat: Re: Lansdowne Road Czw Cze 25, 2009 12:47 am | |
| jej dłoń machinalnie powędrowała na ramię, które zaczęła rozmasowywać. w zasadzie nie sądziła, że powinna mu wybaczyć ten wybuch złości i fakt, że tak beznadziejnie się zachował. poprawiła opadające ramiączko i odsunęła się od niego, robiąc kilka kroków w tył i wyciągajac sobie nowego papierosa, naprawdę musiała jakoś sie uspokoić. - wypijemy kakao i wszystko będzie w porządku? - uniosła obie brwi do góry, spoglądając na niego z niedowierzaniem. - mam ochotę dać ci po ryju. miła <3. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Lansdowne Road | |
| |
| | | | Lansdowne Road | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|