|
| | Ulica | |
|
+10Carolina fran Celeb mary marika mia dwayne kayla effy Aya 14 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
timothy
Liczba postów : 11 Wiek : 33 Skąd : prague.
| Temat: Re: Ulica Pią Cze 19, 2009 9:28 pm | |
| przechodził więc obok, nie wiem gdzie, ale pewnie palił papierosa, i rozglądał się po ludziach. natknął się na caroline, no potrącił ją, i pewnie tylko spojrzał się na nią. - hej, wszystko okej? - zapytał, patrząc na nią, i wkładając papierosa do ust, i przyglądając się jej, a potem spojrzał się czy ktoś jeszcze nie idzie, i czy wszystko jest z nią okej, bo jakoś dziwnie wyglądała, w jego przekonaniu. no i tak, zaciągnął się papierosem, i wypuścił dym ponad trochę ich głowy. | |
| | | Carolina
Liczba postów : 6 Wiek : 31 Skąd : NY
| Temat: Re: Ulica Sob Cze 20, 2009 10:19 pm | |
| -Chyba wszystko ok.-Powiedziała i uśmiechnęła się. Uklękła na ulicy jakby nigdy nic i zaczęła zbierać porozrzucane spraye. Co chwila kłęby papierosowego dymu krążyły nad nią. Nie przeszkadzało jej to. W domu wszyscy palą, no oprócz młodszej siostry, chyba. Popatrzyła na niego i uśmiechnęła się. | |
| | | bailey
Liczba postów : 153 Wiek : 34 Skąd : ny
| Temat: Re: Ulica Sob Cze 20, 2009 11:30 pm | |
| szła jakimś opuszczonym skórtem, właściwie przenosiła się z jednej imprezy, na której było straszliwie nudno do domu koleżanki, która robiła domówkę i ponoć było mnóstwo przystojnych chłopców. oczywiście, ojciec bailey sądził, że jest ona u koleżanki i smacznie śpią lub grają w szachy, a bailey, hm, nawet w szachy nie umiała grać ;d. więc szła sobie i trochę marzła, kiedy przeczepił się do niej wyjątkowo nachalny koleś, więc zaczęła iść szybciej, ale ów złapał ją za łokieć i przyciągnał gwałtownie do siebie. czuła, że był pijany, chyba miał też rozszerzone źrenice. nie dawał jej nawet szansy na sięgnięcie do torebki po gaz, tylko przyparł ją do muru i ignorując piski dał jej w twarz. dwa razy, na dobry początek. | |
| | | leonard
Liczba postów : 102 Wiek : 37 Skąd : usa
| Temat: Re: Ulica Sob Cze 20, 2009 11:38 pm | |
| leonard wracał właśnie z kawiarni, pracował dzisiaj zaledwie na pół zmiany, ale jeszcze trochę musiał posiedzieć w lokalu i posprzątać, bo jacyś palanci zepsuli jeden z ekspresów do kawy, przez co cała podłoga się kleiła. w każdym razie z marynarką przewieszoną przez ramię szedł pogwizdując pod nosem jakąś głupią melodyjkę, którą slyszał dzisiaj w radio, aż w pewnym momencie usłyszał jakies niepokojące dźwięki... czy to ptak? czy to samolot? nie, to jakiś zabłąkany, porządnie napity ćpun próbujący skrzywdzić niewinną dziewczynę. ach, oczywiście leonard nie mógł tego tak zostawić, pobiegł w stronę chuligana, by odepchnąć go od dziewczyny,całe szczescie znał kung fu i origami, chociaż nie sądził, by pijaczyna miał siły się bić. nawet nie zdążył się stwierdzić, że bailey to bailey, bo był zajęty odganianiem xd łobuza!! | |
| | | bailey
Liczba postów : 153 Wiek : 34 Skąd : ny
| Temat: Re: Ulica Sob Cze 20, 2009 11:44 pm | |
| a bailey w zasadzie nawet zapomniała się rozpłakać, tylko stała w kompletnym szoku przez moment, próbując ogarnąć ostatnie kilka minut ze swojego życia, ale troche jej nie wychodziło, bo policzek pulsował bólem. jak już trochę sie otrząsnęła, pierwszą myślą było to, jak wytłumaczy ojcowi, że koleżanka jej nie pobiła czy cokolwiek, jak ona ma wymyślić wymówkę! pewnie posienieje jej pół twarzy i będzie uziemiona do końca życia. dopiero potem pomyślała też o tym, co mogłoby sie stać, gdyby ten tutaj facet właśnie jej nie uratował i dopiero po kilku dłuższych sekundach skojarzyła leonarda z leonardem i sie rozpłakała, bo ją bolało straszliwie i pewnie będzie teraz mu sie użalała nad sobą, ale hej, bała się, że powypadają jej zęby. i w ogóle była w szoku... | |
| | | leonard
Liczba postów : 102 Wiek : 37 Skąd : usa
| Temat: Re: Ulica Sob Cze 20, 2009 11:48 pm | |
| - bailey? - odwrócił się w jej strone, kiedy pozbył się już tego nieszczęsnego chłopaka, który niestety przywalił mu całkiem mocno w nos, z którego teraz lała się leonardowi krew, ale noł łoriz, od czego ma rękaw białej, drogiej koszuli, którą dopiero wczoraj odebrał z pralni. podszedł do bailey i nieśmiało objął ją ramieniem. - wszystko już dobrze - mruknął, chociaz wcale nie uważał, żeby wszystko było do końca w porządku, no bo sory bardzo, ale co to ma być. | |
| | | bailey
Liczba postów : 153 Wiek : 34 Skąd : ny
| Temat: Re: Ulica Sob Cze 20, 2009 11:54 pm | |
| przutyliła się do tego jego ramienia, ukrywając twarz mokrą od łez gdzieś przy jego szyi i obejmując go lekko, bo w zasadzie nie zamierzała miażdżyć go w objęciach, chociaż, owszem, miło by było, gdyby on zamierzał, bo potrzebowała w tym momencie, żeby ktoś się nią zaopiekował, psychicznie też. przez moment tak stała, aż wreszcie zaniepokojona się od niego odsunęła z rażąco czerwonym policzkiem, za który sie w tym momencie trzymała, ale bardziej liczyła się dla niej krew na jego twarzy. ej, bała się krwi okropnie, ale nie uciekła. - jejku, krwawisz - mrukneła zachrypniętym od płaczu głosem i chlipnęła, szukajac nerwowo chusteczek po swojej torebce, bo musiała się czymś zająć, by nie myśleć o tym, co wydarzyło się przed chwilą. | |
| | | leonard
Liczba postów : 102 Wiek : 37 Skąd : usa
| Temat: Re: Ulica Sob Cze 20, 2009 11:59 pm | |
| - to nic wielkiego - mruknął. najwyżej będzie miał krzywy nos, ale podobno dziewczyny lecą na krzywe nosy i blizny, więc może wyjjdzie mu to na dobre. uśmiechnął się jednokącikowo, chociaż to był uśmiech nieco wymuszony, bo wcale nie było mu do śmiechu, przyglądał się jej badawczo przez chwilę. - bailey - zaczął, wcześniej odchrząknął i otarł nos swoim rękawem, koszulę już i tak spisał na straty. - chcesz iśc do domu? odprowadzić cię gdzieś? - przecież nie mógłby jej tak puścić samej! | |
| | | bailey
Liczba postów : 153 Wiek : 34 Skąd : ny
| Temat: Re: Ulica Nie Cze 21, 2009 12:03 am | |
| - ja... ja... no nie wiem, leo - napisałam leon! pociągnęła nosem i wreszcie wygrzebała chusteczkę, a nawet trzy, które teraz przyłożyła mu do nosa i chociaż rozmazywał jej się obraz od łez, to zaczęła mu delikatnie wycierać tą krew, bo po prostu nie mogła na nią patrzeć. nie chciała sie do niego wpraszać na noc, to byłoby pewnie dla niego straszne, jakaś zapłakana dziewucha w jego mieszkaniu, może czekała na niego dziewczyna w seksownej różowej bieliźnie czy coś... a z drugiej strony przecież nie pódjzie na tą domówkę do koleżanki, nie byłaby w stanie dobrze sie bawić! - nie musisz mnie odprowadzać... - nie wiedziała za dobrze, dokąd pójdzie, ale musiałaby podzwonić do ludzi chyba. | |
| | | leonard
Liczba postów : 102 Wiek : 37 Skąd : usa
| Temat: Re: Ulica Nie Cze 21, 2009 12:06 am | |
| - kurczę - przewrócił oczyma i złapał ją za jedną dłoń, zabierając jej wcześniej chusteczki, by przytrzymać je sobie przy nosie. - jak nie chcesz iśc do domu, to mogę cię wziąć do siebie. przecież nie pójdziesz nigdzie sama, co? - po jego trupie chyba, on nie miał zamiaru jej nigdzie w takim stanie puszczać!! zwłaszcza, że sam sobie nie zrobi nic z tym nosem, a ona może będzie na tyle miła, że wyciągnie z lodówki jakieś mrożonki do znieczulenia.. | |
| | | bailey
Liczba postów : 153 Wiek : 34 Skąd : ny
| Temat: Re: Ulica Nie Cze 21, 2009 12:09 am | |
| spojrzała na niego niezdecydowana, naprawdę wydawało jej się, że zapraszał ją jedynie z grzeczności, że nie chciał, żeby przyszła, a jednocześnie starał sie być po prostu dla niej miły... westchnęła ciężko i po kilku dłuższych chwilach pokiwała głową na tak. - okej, mogłsbym pójść do ciebie - mrukneła z wahaniem, był obcym facetem, ale właśnie uratował jej cnotę i twarz być może, więc poszli i zacznij też ;d;d;d. | |
| | | Aya
Liczba postów : 232 Wiek : 32 Skąd : Manhattan
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 4:56 pm | |
| maszerowała sobie ulicą. Na lewej ręce miała kilka toreb ze sklepów, na prawej wisiała czarna torebka, pasująca do jej żółtej tuniki, która kończyła się trochę za pupą. Na nogach czarne szpilki dodające wdzięki a w uszach słuchawki. Zatrzymała się przed jakąś wystawą. | |
| | | dean
Liczba postów : 104 Wiek : 34 Skąd : liviorno
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 4:58 pm | |
| Stał i opierał się plecami o jaki budynek. tak, ze wiesz. noge miał oparta o sciane z tyłu. rece miał wsuniete w kieszenie spodni. Rozglądał się ogólnie. | |
| | | Aya
Liczba postów : 232 Wiek : 32 Skąd : Manhattan
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 5:01 pm | |
| Własnie szła, gdy minęła jakiegoś blondyna. Cofnęła się i uśmiechnęła promiennie. -Trzymaj, damom się pomaga. Powiedziała wysuwając mu przed nos swoje torby. | |
| | | dean
Liczba postów : 104 Wiek : 34 Skąd : liviorno
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 5:03 pm | |
| Ździwił się, bo nikogo znajomego nie spostrzegł a tu sie ktoś do niego odzywa oO - o Aya - uśmiechnął się szeroko - hej - i cmoknął ja w policzek. zabrał torby. - to gdzie idziesz teraz? - zapytał | |
| | | Aya
Liczba postów : 232 Wiek : 32 Skąd : Manhattan
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 5:08 pm | |
| Przeczesała dłonią włosy i odrzuciła głowę do tyłu. -W tej chwili przed siebie. Powiedziała z uśmiechem. Zastanowiła się. -Przed chwila miałam wsteczny, ale to tylko na chwil Dodała śmiejąc się. | |
| | | dean
Liczba postów : 104 Wiek : 34 Skąd : liviorno
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 5:09 pm | |
| Po chwili poczuł, że torby ma dosyć ciężkie. - ja proponuje zaniesc do domu - powiedział z błagalnym wzrokiem. | |
| | | Aya
Liczba postów : 232 Wiek : 32 Skąd : Manhattan
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 5:13 pm | |
| Zaśmiała się. Jęknęła teatralnie. -ale ja się jeszcze nie rozpędziłam nawet. | |
| | | dean
Liczba postów : 104 Wiek : 34 Skąd : liviorno
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 5:14 pm | |
| Zatrzymał się. Postawił torby na chodniku i założył rece na klatke. - taak? to moze cchesz sama nieść co? - oczywiśie żartowwał. xd | |
| | | Aya
Liczba postów : 232 Wiek : 32 Skąd : Manhattan
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 5:17 pm | |
| -To jest prawie jak szantaż Powiedziała robiąc zawzięta mine. Założyła dłonie na piersi. -Zaniosę sama-powiedziała z uśmiechem. | |
| | | dean
Liczba postów : 104 Wiek : 34 Skąd : liviorno
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 5:21 pm | |
| Westchnął. - daj klucze od domu to zaniose. ty dojdziesz - wyszczerzył się. xddd | |
| | | Aya
Liczba postów : 232 Wiek : 32 Skąd : Manhattan
| Temat: Re: Ulica Czw Cze 25, 2009 5:30 pm | |
| Westchnęła. -Wygrałes-powiedziała zrezygnowana i ruszyła przed siebie w stronę domu zostawiając go trochę za sobą.
/zacznij w domu | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Ulica | |
| |
| | | | Ulica | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|