|
|
| ines. | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pon Cze 08, 2009 10:35 pm | |
| - to nie ja się użalam. po za tym to ty mi to wypomniałeś mój statu materialny - odparła spokojnie, bo ona zazwyczaj zachowywała spokój w takich sytuacjach. - jezuu, musiałeś tak na dzień dobry zacząć się do mnie dobierać hm? wtedy nie byłoby tej całej farsy. - taka była racja, chociaż z drugiej strony mogła mu się po prostu oddać, wtedy też tej sytuacji by nie było. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pon Cze 08, 2009 10:39 pm | |
| - dobra, przepraszam. może i wypomniałem, ale to teraz nie jest aż takie cholernie ważne. boże, to, że pocałowałem cię raz w szyję, może parę razy,to wcale nie znaczy od razu, że chcę cię zaciągnąć do łóżka, wiesz? - powiedział, pewnie jakoś niecałkiem miło, bo nawet nie chciał być dla niej teraz miły, może kiedyś jak zasłuży, to pewnie będzie, ale na razie nie. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pon Cze 08, 2009 10:45 pm | |
| - jasneee, każdy facet tak mówi, gdybym pozwoliła ci na więcej to na pewno chciałbyś mnie zaciągnąć do łóżka, jesteś facetem, to chyba oczywiste. - ale z niej feministka. :d ale w sumie miała racje, gdy dziewczyna pozwała facetowi na dobieranie się do niej to zazwyczaj kończyło się wspólnym seksem. i nawet nie oczekiwała, że będzie dla niej miły. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pon Cze 08, 2009 10:47 pm | |
| spojrzał się na nią i prychnął tylko. - wiesz, mam raczej ciekawsze zajęcia niż rozmawianie o moich problemach, i o tym, czy chciałem cię zaciągnąć do tego łóżka, czy nie. a bilet przyjmij, przecież możesz go oddać swojemu sąsiadowi, ale było by miło, kiedy byś jednak przyszła, i doskonale o tym wiesz. - powiedział, i poprawił gitarę. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pon Cze 08, 2009 10:54 pm | |
| a ines będzie psycholożką! i mógł z nią porozmawiać o swoich problemach. :d - więc nie rozmawiajmy o tym. - była kompromisowa, dlatego też wzruszyła tylko ramionami i uśmiechnęła się. - przyjdę na pewno, chyba, że się zgubię gdzieś w drodze. - przecież nie znała każdego zakamarka ny. :d | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pon Cze 08, 2009 10:56 pm | |
| zaśmiał się tylko. - okej, to zróbmy tak. ja mieszkam w Upper East Side na samym początku. przyjdziesz jutro po prostu do mnie, a na koncert pójdziemy razem, i się nie zgubisz, co? - zaproponował już bardziej spokojnie, i przyjrzał się jej, skoro poszła na ugodę, on się nie będzie upierać, po co właściwie. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pon Cze 08, 2009 11:07 pm | |
| - w porządku. jakbym się nie zjawiła pół godziny po umówionym czasie tzn, że zgubiłam się w jednej z uliczek i że noc spędzę śpiąc w śmietniku. - wyjaśniła nieco żartobliwie. chociaż nie wiem czy jest się z czego śmiać, niektórzy sypiają w śmietnikach. :d i dobrze, że oboje wiedzą co to kompromis, bo ines nie chciało się sprzeczać na temat jej stanu posiadania. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pon Cze 08, 2009 11:09 pm | |
| okej, i teraz jest w porządku. - dobrze, ja muszę już niestety lecieć, w razie czego, tutaj masz mój numer, okej? - powiedział, napisał jej na ręce swój numer telefonu, pożegnał się i zwiał z gitarą się naćpać. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 4:24 pm | |
| miki że był fajnym i mądrym chłopczykiem, postanowił odwiedzić swoją koleżankę ines. przyniósł ze sobą kawę, ciastka i kwiaty, takie do wyboru do koloru. zapukał kilka razy i czekał, aż mu ktoś otworzy, jep. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 4:26 pm | |
| miał szczęście bo ines miała właśnie wychodzić na jakiś spacer i zapewne była gotowa do wyjścia gdy w drzwiach ujrzała mikiego. - hm, cześć. - odparła miło i uśmiechnęła się, a potem go wpuściła do środka. i strrrasznie miała ochotę na te ciastka które przyniósł! | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 4:28 pm | |
| hej, był chyba jakimś medium, i wiedział na co miała w tej chwili ochotę. wszedł do środka, i pocałował ją w policzek, żeby było jej całkiem miło. uśmiechnął się do niej i podał jej te całe kwiaty. - proszę bardzo. a do tego mam jeszcze ciasteczka, i kawę. hm, myślę, że ci będą smakowały. wychodziłaś gdzieś? - zapytał z ciekawości. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 4:35 pm | |
| - och, nie skądże. - odparła przyjmując kwiaty, które zaraz potem wstawiła do jakiegoś miłego wazonu, który pewnie przysłała jej mama. :d właściwie to skłamała, ale to nic, to było kłamstwo w dobrej intencji tak sądze. zapewne poszli do salonu, gdzie usiedli sobie na miłej kanapie i popijali kawę i jedli ciasteczka. - a właściwie co natchnęło cię, żeby tutaj przyjść? - zapytała z ciekawości oczywiście. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 4:38 pm | |
| objał ją ramieniem, i przyglądał się jej. na pewno nie miał tym razem zamiaru jej przelecieć, nie tym razem, nie chciał chyba znowu dostać od niej kosza. uśmiechnął się do niej i napił się trochę kawy, a potem wziął sobie także ciasteczko. - hm, wiesz, w sumie to nawet trochę się za tobą stęskniłem. - zaśmiał się jakoś całkiem przyjemnie, bynajmniej się nie śmiał z niej, tylko tak, dla rozluźnienia atmosfery. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 4:50 pm | |
| w sumie nawet jeśli śmiałby się z niej to ines nie obraziłaby się bo ma trochę samokrytyki w sobie i nawet umie śmiać się z siebie i swojej głupoty, serioo. w sumie to nawet spodobało jej się to, że jego ręka powędrowała ku niej i objął ją, było jej miło, co wskazywał uroczy uśmiech na jej twarzy. - stęskniłeś? hm, w sumie ja też. - stwierdziła śmiałym głosem bo lubiła tego chłopaka naprawdę, chyba była mu wdzięczna za to, że nie pozwolił się jej zgubić. :d | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 4:59 pm | |
| zaśmiał się i pocałował ją tylko w nos. - wiesz, nie chciałem żebyś znowu się zgubiła, idąc do mnie, więc to ja przyszedłem do ciebie. - powiedział z uśmiechem i pewnie napił się kawy, i wziął kolejne ciasteczko. przyjrzał się jej, był całkiem zadowolony z tego, że przyszedł do niej, i że wtedy mimo wszystko, że się pokłócili, to nadal mógł ją zobaczyć. przyjrzał się jej jeszcze, a potem uśmiechął. - tęsknota to nie jest taka zła rzecz, ines. - powiedział, zadowolony | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 5:08 pm | |
| - nie zgubię się już, tak sądze, ale jeśli chcesz to możesz tak przychodzić do mnie, ramach troszczenia się o to, żebym nie zabłądziła. - wyjaśniła mu i podrapała się po czubku nosa. - oczywiście, że to nie zła rzecz, w zasadzie w takim momencie jak ten to nawet bardzo dobra. - odparła i miała racje, bo zupełnie inaczej wyglądała sprawa gdy tęskniło się za domem i rodziną która była daleko a ines tak czasem miała. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 5:13 pm | |
| uśmiechnął się do niej i założył jej pasmo włosów za ucho. popatrzył jej w oczy, ale nie miał zamiaru ani jej pocałować, ani tym bardziej nic dalej, więc nawet się nad nią nie nachyli. - chętnie nawet mogę zostać twoim osobistym przewodnikiem po nowym jorku. jakbyś mnie potrzebowała, pamiętaj o tym, zawsze i wszędzie. - pokiwał głową i się uśmiechnął. napił się kawy, tej ze starbaksa, przecież stać na to go było, mhm. - a, smakuje ci? - zapytał. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 5:33 pm | |
| to dobrze, że szanował zdanie ines i znów się do niej nie kleił tak jak ostatnio, strasznie ją to cieszyło nawet. - hm, wiesz, bardzo ciekawa propozycja, ale wiesz ja jestem sierotą i jeszcze nie raz się tu zgubię także nie będzie cię fatygować. - odparła, no bo przecież gdyby miała za każdym razem dzwonić do mikiego kiedy się zgubi to dzwoniłaby cztery razy w tygodniu. - bardzo. - odparła sirobiąc kawę i zjadając kolejne ciasteczko, pewnie strasznie po nich przytyje. :d | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 5:39 pm | |
| zaśmiał się z tego powodu i napił kawy, która się zaczęła już kończyć. spojrzał się na nią i pocałował ją tylko w nos. - to dobrze, jak będę do ciebie wpadał, to będę ci je przynosił, oczywiście razem z kawką. i to nawet nie jest takie drogie, serio. ciasteczka kupiłem niedaleko tutaj w sklepie. - powiedział jej z uśmiechem i pewnie tylko podrapał się po przedramieniu. podobała mu się wizja przychodzenia do niej z kawą i ciastkami, częściej by ją w końcu widywał xd | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 5:44 pm | |
| - o nie, następnym razem sama zrobię to wszystko. - wskazała na kawę i ciastka. w sumie nie umiała piec, ale to nic, może się szybko nauczyć. :d - hm, chociaż w zasadzie nie chce wysadzić kuchni także mogę zrobić tylko kawę. - dodała po chwili i słusznie, bo pewnie jej pieczenie skończyłoby się wielkim wybuchem. - po za tym nie musisz przynosić ciasteczek, sama twoja obecność jest ważna, a nie jakieś tam puste kalorie w słodyczach. - wyjaśniła wzruszając ramionami. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 5:47 pm | |
| okej, dowartościowała go teraz, miki lubił słuchać jak ktoś go chwali za coś, albo, że ktoś mu powiedział, że miło, że przyszedł. uśmiechnął się sam do siebie, i skończył kawę, a potem zjadł ostatnie już ciasteczko, które mu wyjątkowo smakowały. - okej, jak chcesz, mogę przynosić ci kwiaty. przynajmniej tyle mogę dla ciebie zrobić. - powiedział z uśmiechem, całkiem przyjaznym jak na niego. ah, i pewnie dzisiaj na wieczór umówił się na sprzedawanie kolejnej działki, musiał mieć kasę na kwiaty, prawda. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 5:54 pm | |
| - możesz zrobić o wiele więcej dla mnie niż myślisz. - odparła z uśmiechem i położyła głowę na jego ramieniu, ale było im pewnie miło, mrrr, z chęcią bym się zamieniła z ines, ale dobra, nvm. a i dodam nawet, że nie chodziło jej ani o seks, ani o to, że się w nim zakochiwała albo coś. po prostu strasznie lubiła jego obecność...szkoda tylko, że biedna ines nie wiedziała czym mickey się trudni. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 5:57 pm | |
| uśmiechnął się sam do siebie i pewnie pocałował ją w kącik ust, nie wiedział jak zareaguje. lubił z nią być, bo była taka nieporadna, i taka zagubiona w nowym jorku, że aż go czasami zaskakiwała. modlił się czasami w duchu, żeby nigdy się nie dowiedziała, że jest przecież dilerem, ale za to jakim fajnym dilerem, że studiował sobie prawo. no i na razie tak siedzieli sobie. jakie to miłe. - tak, ale na przykład co? - zapytał się z uśmiechem, ahaha ;x | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 6:05 pm | |
| to taka fajna sprzeczność, diler studiujący prawo. :d i wcale nie upomniała go, że ją pocałował w kącik ust, właściwie to nie miała nic przeciwko. zachowywała się jak sierota, jak zawsze. jak mała, nieporadna dziewczynka, która potrzebowała silnego męskiego ramienia. - np. możesz sprawić, że będę czuła się tu dobrze i chociaż na chwile przestanę tęsknić za swoją rodziną tam daleko. - odparła. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 6:08 pm | |
| - tęsknisz za nimi? ah, no tak. ale nie martw się, masz przecież mnie. i jak chcesz, będę przychodził tutaj jak często tylko będę mógł, ale tylko za twoją zgodą oczywiście. - pokiwał głową i pewnie pocałował ją w skroń. było mu całkiem przyjemnie z nią, jaka szkoda, że był własnie dilerem, i faszerował siebie i innych ludzi tym świństwem, które cholernie uzależniało. gdyby tylko ona widziała go na głodzie, oh, jaka szkoda. no cóż, i pewnie się uśmiechnął. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: ines. | |
| |
| | | | ines. | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|