|
|
| ines. | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 6:17 pm | |
| zobaczy go kiedyś! postaram się o to. :d - dobrze, że mam chociaż ciebie tutaj. - bo w sumie to znała tu niewiele osób, czasem gadała z młodą kelnerką w barze niedaleko swojego domu gdzie chodziła na kawę...a tak po za tym to nikogo za bardzo nie znała, nie włóczyła się po żadnych klubach bo ny wydawało jej się straszne i niebezpieczne, nie tak jak miasto w którym mieszkała wcześniej. tak i teraz uwaga przełom, do tej pory to ona dostawała same buziaki, a teraz sama musnęła mikiego w kącik ust. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 6:24 pm | |
| oo, brawa dla niej! serio! to już coś. uśmiechnął się sam do siebie i pocałował ją w końcu sam środek ust. pewnie mu było miło, tak, dobrze że ją poznał, ona go wyciągnie z tych narkotyków, prawda, miał taką nadzieję. postara się dla niej, zobaczysz. odgarnął jej włosy z czoła i pewnie pocałował ją w nos. - widzisz, bardzo dobrze się się poznaliśmy, przynajmniej nie jesteś sama.- i zawibrował mu telefon, dostał wiadomość, że zaraz musi iść na spotkanie. - oj, muszę iść. - westchnął cicho w jej usta. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 6:29 pm | |
| - nic się nie stało. - odparła miło. - przecież jeszcze się spotkamy prawda? - odparła. w zasadzie to było to pytanie retoryczne, chociaż... patrzyła na niego tym cholernie naiwnym wzrokiem jeszcze przez chwilę, a pote odprowadził go do drzwi i on sobie poszedł i lecę też pa. :d | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 10:14 pm | |
| dotarli tu jakoś, nie wiem jakkolwiek, a on wtoczył się do środka. chodził po ścianach, aż w końcu dotarł do kanapy, gdzie się spokojnie położył. zamknął na chwile oczy i pewnie kręciło mu się strasznie w głowie. wiedział gdzie jest, i wiedział jak tu dotarł, ale pękała mu głowa. - cholernie mi szumi w uszach. - jęknął i pewnie poprawił się na kanapie, okej, wyciągajmy go z nałogu ;d | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 10:19 pm | |
| ciekawe jak? :d trochę minie za nim ines wyciągnie go z tego nałogu. w sumie to ines nie miała bladego pojęcia co zrobić, ani jak zareagować, dlatego też usiadła tylko na podłodze na przeciwko kanapy i podciągnęła nogi pod tyłek, ażeby zająć wygodną pozycję. - od kiedy masz z tym problem? - zapytała, skoro już wiedziała, to musiała wiedzieć wszystko. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 10:22 pm | |
| westchnął cicho i pewnie spojrzał się na nią. głowa mu pękała, wszystko wirowało, zawsze tak miał, kiedy przesadził. no cóż, pewnie tylko się na nią spojrzał, wszystko też sie rozmywało. - oh, nie wiem, nie pamiętam, gdzieś odkąd dostałem się tutaj do liceum, będzie już z jakieś 3 lata, albo i więcej. - powiedzial i pewnie westchnął. biedna ines, musi się nim zając xd | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 10:27 pm | |
| podniosła się i usiadła na krańcu kanapy tak, żeby być bliżej niego i właśnie, móc się nim zająć. - po co ci to było miki, no po co? - biedna, bezradna ines. zapewne teraz głaskała delikatnie jego policzek, tak jakby miało to coś pomóc. w sumie większość dziewczyn z wyższych sfer brzydziłoby się dotknąć ćpuna, ale nie ines, ona po prostu nie pasowała do tej bogatej elitki, może nawte to był jeden z powodów dla których wyjechała. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Pią Cze 12, 2009 10:30 pm | |
| no cóż, złapał ją za rękę i pewnie pocałował jej grzbiet. - wiesz, chciałem uciec od rodziców, chciałem życ tak tak ty, byc bogatym i w ogóle szczęśliwym. chciałem miec kasę, dobre studia, wszystko. a i tak skończyłem jak skończyłem, studiuję prawo, nawet wiem co mi grozi za to wszystko i nawet jeszcze handluję prochami. cholera. - westchnął. - i dzięki temu nawet mieszkam w bogatej dzielnicy - zaśmiał się żałośnie. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 6:57 pm | |
| - przestań, uwierz mi, że bycie bogatym to nie wszystko, tzn w sumie jest ci dobrze bo na wszystko cię stać, ale tak na prawdę wszyscy w koło zadają się z tobą nie dlatego, że jesteś fajny, tylko dlatego, że masz kasę. - wyjaśniła i pewnie dalej głaskała go po policzku i chyba był na nim, tzn policzku niewielki zarościk. jezu, jak mógł się nie ogolić. :d | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 7:02 pm | |
| no w końcu pewnie nie miał na porządną golarkę, ale to mu nie przeszkadzało, miał przecież swoje ukochane prochy. i tylko to się dla niego liczyło, pieniądze, fajki, dziwki, i prochy. porządna dzielnica, i spore poważanie, to było dopiero dla niego coś, po prostu chciał od zawsze tego zasmakować, jak wychował się w biednej rodzince, marzył o bogatym domu i takich tam. - eh, nie wiesz jak marzyłem o tym, żeby w końcu mieć poważanie i pieniądze, musiałem się wyrwać z biednego domu. - powiedział cicho, i zaplótł sobie swoje palce z jej. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 7:14 pm | |
| a ona miała dość kasy, bycia bogatym i poważanym, bo to wcale nie sprawiało, że była szczęśliwa. - jezuuu niczego nie tracisz, bycie bogatym to nie jest jakaś mega fajna sielanka. - wyjaśniła i spojrzała odruchowo na ich dłonie. a potem uśmiechnęła się nikle. - jak się czujesz? - zapytała po chwili, w sumie to było głupie pytanie, bo jak mickey się miał czuć cnie. :d | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 7:16 pm | |
| spojrzał się na nią, i uśmiechnął, jakoś już znacznie cieplej, niż dotychczas. poprawił się na sofie, i pewnie sobie usiadł, bo przestało mu się kręcić już w głowie. - hm, nie wiem, już mi się nie kręci w głowie, przestało mi też szumić w uszach, ale wszystko jeszcze się rozmywa. dzisiaj chyba u ciebie zostanę. - powiedział jakoś tak całkiem nieskładnie i tylko pewnie się do niej uśmiechnął, no, a ręce nadal zostawił tak jak były, bo mu tak było miło z ines. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 7:19 pm | |
| - jasne możesz zostać, to dobry pomysł. - nie wyouściłaby go przecież w takim stanie, bo potem całą noc by nie spała bojąc się o to, że miki wylądował pod jakimś samochodem. po za tym ines ma syndrom matki teresy i zawsze opiekowała się każdym i czasem ludzie to wykorzystywali i wykorzystywali też jej naiwność, a ines dalej robiła swoje. patologia :d ale to nic z mikim będzie inaczej, tzn miejmy nadzieję. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 7:24 pm | |
| miejmy nadzieję, że przestanie być on takim egoistycznym i zapatrzonym w siebie egoistycznym małym materialistą, który lata na dziwki i bierze prochy od trzech lat, życzymy im szczęścia, serio xd uśmiechnął się do niej lekko i pocałował ją w sam środek ust, pewnie pachniał trawką, i dymem papierosowym, ale dało się wytrzymać, wszystko niwelowały jego perfumy. - ah, okej, ale ja śpię na kanapie, żeby nie było! - powiedział z uśmiechem słabym | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 7:34 pm | |
| było okej, nie czuła się jakby całowała się z popielniczką, plus dla mikiego. - och, możesz spać gdzie chcesz serio. - odstąpiłaby mu swoje łóżko, gdyby poprosił, mówiłam, że ines jest naiwna i mickey pewnie jeszcze nie raz to wykorzysta a ona jak głupia będzie mu to wybaczała, bo to ines, ale zaraz, mówimy o nich jak o parze a wcale nią nie są. :d i zapewne ines wyszła z inicjatywą i teraz to ona go pocałowała. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 7:40 pm | |
| o, łał, kolejny sukces, same plusy. uśmiechnął się do niej i pocałował ją jeszcze raz, z tym że teraz trochę dłużej i może z lekka namiętniej. nie chciał jej zaciągnąć do łóżka, bo chciał coś pamiętać. cokolwiek, i nie chciał jej pewnie do niczego teraz zmuszać. uśmiechnął się do jej ust i tylko przysunął się do niej delikatnie. - mhm, jak chcesz to będę rzeczywiście spał na tej kanapie. jeszcze bym cię rozgniótł. - powiedział i pokiwał głową, a potem się odsunął delikatnie. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 7:44 pm | |
| o tak, ten pocaunek był zbawienny bo ines poczuła się zdecydowanie lepiej psychicznie, tzn wcześniej czuła się trochę tym wszystkim przytłoczona, bo spośród tylu ludzi ona natrafiła tutaj na ćpuna, ćpuna, którego nie mogła ot tak olać, po prostu nie mogła, czuła, że musi mu pomóc i już. - rozgniótł mnie? popatrz na siebie...ważysz nie wiele więcej ode mnie. - stwierdziła i pokiwała głową, żeby nie było. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 7:47 pm | |
| - oh, no może i masz rację, a tobie raczej przydałby się jakiś grzejniczek, jak coś, mogę ci służyć. - powiedział z uśmiechem i poklepał obok siebie miejsce na kanapie, bo ona nadal kucała o ile pamiętam, jak nie to mnie popraw. wyciągnął do niej rękę, i pewnie jakoś starał się sam ogarnąć, to co mu się rozmazywało, stawało się coraz bardziej dla niego jasne, i nie kręciło mu się nic w głowie. powoli jakoś wracał do siebie. spojrzał na nią, i się uśmiechnął. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 8:20 pm | |
| - jeśli jesteś dobrym grzejniczkiem to chętnie użyczę ci drugiej połowy łóżka. - oznajmiła mu z uśmieszkiem, w sumie nawet jeśliby nie grzał to i tak by mu użyczyła, bo taka już jest ines cnie. :d i usiadła na kanapie, skoro kucała, nawet sama nie pamiętam. zapewne zaczesała swoją grzywkę do góry bo strasznie jej przeszkadzała, a potem uśmiechnęła się, a uśmiech miała uroczy i nawet zauważyła, że mickey powoli dochodzi do siebie. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 8:22 pm | |
| objął ją ramieniem i pocałował w skroń, tak, powoli zaczynał kojarzyć wszelkie fakty z tego dnia, i kojarzył już powoli jak się dostał nawet na dworzec, do było sukcesem. - ah, to wspaniale, będę cię porządnie grzał, mhm, postaram się. - pokiwał głową całkiem zadowolony. - masz jakąś aspirynę, albo coś w tym stylu, co? bo wiesz, chciałbym dzisiaj spać jak zabity. - powiedział z uśmiechem i pocałował ją w czółko. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 8:38 pm | |
| - zaraz czegoś poszukam. - odparła i ruszyła do łazienki czy tam kuchni i wygrzebała stamtąd aspirynę, po chwili wróciła z tabletką i szklanką wody. wręczyła mu i tabletkę i szklankę, usiadła ponownie obok i uśmiechnęłą się. - cieszę się, że mogę ci jakoś pomóc. - odparła przygładzając swoją bluzeczkę, którą w cześniej pogniotła z nerwów. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 8:40 pm | |
| spojrzał się na nią i wziął swoje leki, które teraz pewnie miały mu pomóc. dla niego chyba to była dawka narkotyków, ale nie wiem. uśmiechnął się do niej i pocałował ją w czoło. - okej, dzięki. będzie mi lepiej zasnąć. fajnie, że mnie stamtąd zabrałaś, przynajmniej nie obudzę się na izbie wytrzeźwień na policji i znowu bym się tłumaczył dlaczego i po co - westchnął tylko. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 8:53 pm | |
| - ale nie będziesz już brał tego świństwa prawda? - zapytała z iskierkami nadziei w oczach. - to znaczy musisz coś zrobić z tym, żeby już nie brać, wiem że to pewnie trudne bo cholernie uzależnia, ale musisz, musisz, musisz. - błagała go jak małe dziecko i nawet nie zauważyła kiedy zaczęła nerwowo ściskać jego dłoń. | |
| | | mickey
Liczba postów : 58 Wiek : 35 Skąd : nyc
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 8:57 pm | |
| - hej, spokojnie, kochanie, dam radę. postaram się, wiem, że to będzie trudne, ale jeżeli mi pomożesz, oczywiście, że z tego wyjdę. mhm. - powiedział z uśmiechem, całkiem miłym i znowu pocałował ją w nos. czuł się zupełnie jakby ona była jego dziewczyną, no ale nie ważne, cóż. było mu całkiem z nią miło. i z tego zmęczenia, aż sobie całkiem fajnie ziewnął. | |
| | | ines
Liczba postów : 54 Wiek : 34 Skąd : reykjavik.
| Temat: Re: ines. Sob Cze 13, 2009 9:08 pm | |
| - oczywiście, że pomogę. - znów zaooferowała mu swoją pomoc bo przecież to ines, matka teresa, która każdym w koło się opiekuje i zawsze daje żebrakom jakąś kasą na jedzenie czy coś. w sumie to zaleta, ale z drugiej strony wada bo jest za bardzo naiwna i bardzo wrażliwa i pewnie non stop płacze, gdy ktoś ją zrani. - jesteś zmęczony, widzę to. - odparła. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: ines. | |
| |
| | | | ines. | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|