|
|
| Marriott Beach Resort | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Wto Cze 23, 2009 9:15 pm | |
| - do kurwy nędzy, masz mnie za jakiegoś... nie wiem... napaleńca, który tylko szuka pierwszej lepszej, żeby ją przelecieć? - warknał pod nosem i jakimś cudem był tam alkohol, tyler zatroszczył się o to rankiem, kiedy bianka jeszcze spała i nie obchodziło jej pół świata, a on obudził się wcześniej i nie umiał z powrotem zapaść w sen. ukucnął przy barku i wygrzebał z niego johnniego walkera, po czym wlał dość sporą ilość trunku do szklanki i opadł na łóżko, po czym podciągnąć się na poduszki. - czy po prostu mówisz tak, bo chciałabyś zostać sama? | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Wto Cze 23, 2009 9:24 pm | |
| - nie, nie, nie, sama nie wiem, tyler, przepraszam, nie chciałam tego mówić, naprawdę nie mam cię za kogoś takiego.. - chyba nie miała, chociaz w zasadzie sama nie wiedziała, co myślała o tylerze, chociaż to trochę chore. w końcu gdyby taki był, to przeleciałby ją już wcześniej, nie wywoziłby jej do egiptu, no, chyba że mial w planach sprzedać ją na czarnym rynku. w każdym razie usiadła na łóżku, poparawiając swój ręcznik, przyglądając się swoim chudym kolankom. | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Wto Cze 23, 2009 9:31 pm | |
| - chyba jeszcze przed chwilą miałaś - burknął, ale dał sobie już spokój z rozmawianiem z nią, bo był przekoanny co do racji swoich słów i uznał, że przecież dodatkowo może sie na nią obrazić za to, że zatrzymała go w połowie drogi oraz za to, co powiedziała przed chwilą, jakby przybijając gwódź do trumny. odłożył szklankę z niedopitym trunkiem na szafkę nocną i zakopał się w kołdrze. w zasadzie nie chciało mu sie spać i burczalo mu w brzuchu. zastanawiał się, czy może jednak powinien spać na kanapie stojącej w kącie pokoju, przecież i tak już wystarczająco go upokorzyła... | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Wto Cze 23, 2009 9:37 pm | |
| - niee, naprawde przepraszam, nie miałam cię za takiego, po prostu byłam zdenerwowana. ugh, zresztą nie będę cię błagała o wybaczenie.. - postanowiła, że jeszcze dzisiaj zadzwoni na lotnisko, by spytać się o najbliższe loty do nowego jorku, nie chciała siedzieć dłużej w tym hotelu, niezależnie od tego, jak bardzo jej się tu podobało. | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Wto Cze 23, 2009 9:42 pm | |
| - hm, nie idziesz spać? - zapytał, bo ciekawość przeważyła nad wszystkim innym. uniósł się na łokciach, żeby móc swobodnie ją obserwować i oblizał górną wargę. raczej nie pozwoliłby jej wyjechać, nie mógłby sobie tak łatwo odpuścić, teraz w jego podświaodmości stała sie celem numer jeden. postanowił włożyć cały swój wysiłek w to, żeby w końcu ją dostać, aczkolwiek narazie był zły i nie zamierzał się zanad to przymilać. po prostu musiał się upewnić, że trafi do tego samego łózka co on tej nocy, to wszystko. | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Wto Cze 23, 2009 9:49 pm | |
| - nie wiem. a mam iść spać? - moze chciał zadzwonić do jakiejś call girl i skończyć to, co zaczął już z biancą. wstała i podeszła do swojej walizki, by wyciągnąć z niej jakiś tiszert, przeznaczony tylko i wyłącznie do spania, bo chyba musiała się w końcu ubrać w coś normalnego, ile można chodzić w ręczniku, który waży niemało. - a ty idziesz spać? - z serii mądre pytania.. | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Wto Cze 23, 2009 10:00 pm | |
| - cholera, bianca, po prostu chodź już spać... mała - dodał, starając się, by to jego "mała" zabrzmiało wyjątkowo łagodnie, jak na stopień, w jakim uraziła jego męską dumę. odgarnął nawet zachęcająco kołdrę na jej połowie łóżka. w zasadzie wcale nie chciało mu się spać, musiał obmyślić przecież nową teorię, a poza tym nie chciał, by przestała się do niego odzywać. z doświadczenia wiedział o tym, że kobiety lubią rozmowy, więc zamierzał poświęcić czas, w którym mógłby spać, na rozmowę. życie jest brutalne... | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 12:49 pm | |
| okej, więc poszli wczoraj spać w końcu, po tym, jak tyler wymęczył biankę, by weszła do tego łóżka, a teraz obudził się i otworzył zaspane oczka, macając na poduszce obok, czy jest tam bianka. była, wiec okej, nie musiał się martwić o to, że sie na niego obraziła jakoś strasznie, chociaż to on powinien być obrażony. ułożył się na boku i podparł głowę łokciem, by palcami drugiej ręki smyrać ją po ramieniu w górę i w dół. w zasadzie nawet nie wymyślił żadnej strategii na podryw bianki, nie miał do tego sił. | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 12:52 pm | |
| to smyranie może jej nie przeszkadzało, ale z pewnością ją obudziło, bo w zasadzie jak spała to jakoś wypadło jej z głowy, że nie jest w domu, musiała sprawdzić, czy to jakaś mucha chodzi jej po ramieniu, czy może, o zgrozo!, pająk zlazł z sufitu do jej łóżka. odwróciła się, mrucząc coś pod nosem, i otworzyła najpierw jedno oko, a kiedy zauważyła, że to tyler, to otworzyła też drugie. - och, cześć! - w zasadzie strasznie się cieszyła, że mimo wszystko tyler się na nią jakoś bardzo nie obraził i nie poszedł sobie. :c bo niby gdzie miałby iść. | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 12:57 pm | |
| do pokoju obok, gdzie sąsiadowały z nimi dwie cycate niemki, na które tyler nie zwracał uwagi, bo, szczerze mówiąc, mało go interesowały. nie przestawał jej gładzić po tym ramieniu, miała taką miłą skórę, że aż chciało jej sie dotykać. - cześć - uśmiechnął się jednokącikowo i pochylił się nad nią, żeby pocałować biankę w prawy kącik ust. naprawdę nie zamierzał być teraz nachalny, może jeśli wyluzuje z seksem, to seks sam do niego przyjdzie! | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 1:01 pm | |
| pewnie sam przyjdzie, to niezła taktyka. uśmiechnęła się nieznacznie, przyjemnie było tak się budzić o tylerowego boku i dostawać pocałunki w zasadzie za nic, chociaż bianca gdzieś w swojej podświadomości wiedziała, że nic tu nie jest bezinteresowne. - boże, dawno tyle nie spałam.. długo już nie śpisz, tyler? - spytała, podnosząc się niechętnie na łokciach. i zw. | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 1:05 pm | |
| - hm, chyba jakieś pół godziny - zmarszczył brwi, po czym odsunął się od niej i opadł na poduszkę. - chodź, chyba powinniśmy wstać. teraz chyba zdążymy na jakieś drugie śniadanie czy coś w tym stylu, zaraz umrę z głodu - powiedział, drapiąc się po opalonym karku, po czym wstał i podciągnął bokserki, które spadały mu z tyłka. pdoszedł do drzwi od balkonu i odsłonił zasłony, wpuszczając do środka dużo światła słonecznego. - wypożyczmy sobie wielbłądy! ;3333333333333333333333 | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 1:19 pm | |
| ;3;;3;;333;3;333;3 - okej. a umiesz jeździć na wielbłądach? - pewnie był na kursie jazdy na wielbłądzie i zdobył złoty pas, czy cokolwiek podobnego, albo zlotą arafatkę, bo to egipt przecież. podrapała się po nosie i stwierdzila, że chyba też jest głodna, więc pokiwała głową. - ale naprawdę musimy coś zjeść najpierw, umieram z głodu. - niby umierała z głodu, a pewnie naje się jedną kanapeczką. | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 1:26 pm | |
| - nie umiem, wypożyczymy sobie razem z wielbłądami trenera do jeżdżenia wielbłądami, czy jak to się tam nazywa, wiesz, nie znam się na wielbłądach, bynajmniej na ich właścicielach też nie - wyszczerzył się i wślizgnął się w swoje wieśniackie, hawajskie spodenki oraz bladozielony, cienki tiszert i poszedł do łazienki zadbać o swoje zęby, bo on je na przykład czasem mył. - i w porządku, idziemy jeść, mi też się chce strasznie! | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 1:31 pm | |
| wiec bianca odziała się w jedną ze swoich wielu letnich sukienek, które wzięła ze sobą i poszła również do łazienki, by umyć swoje ząbki, bo przecież nie może razić kelnerów i kucharzy nieświezym oddechem! - a wiesz, gdzie się wynajmuje wielbłądy? - może zadawała zbyt dużo głupich pytań, no ale trudno. złapała swoją szczoteczkę i srutututu umyła zęby. | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 1:36 pm | |
| - pewnie na plaży. dużo chodzi takich lamusów ze swoimi wielbłądami! - roześmiał się, bo był troszkę rasistą, poza tym uznawał wyższość swej klasy i sam zapadłby się pod ziemię, gdyby był jakimś arabem z wielbłądami, nie to, żeby on natrudził się jakoś specjalnie by znaleźć się w takiej sytuacji życiowej. wyszedł z łazienki, ocierając przedramieniem mokrą brodę, bo nie powycierał się dokładnie. - idziemy? | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 1:43 pm | |
| - idziemy - pokiwała głową, poprawiając jeszcze sukienkę, nie brala już żadnej torebki, czy kapelusza, najwyżej się cała spali, ale to trudno, tyler najwyżej wysmaruje ją jakimś balsamem, czy czymś tam. więc pewnie poszli do windy, by zjechac na dół, do restauracji, akurat zdążyli na jakiś lunch/drugie śniadanie w formie bufetu! | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Sro Cze 24, 2009 1:48 pm | |
| ale i tak wszystkie niemcy im wszystko zjadły, u mnie w hotelu zawsze tak było, że zabierali to co najlepsze ze szwedzkiego i w ogóle!!! i kelnerzy musieli lecieć po nowe bagietki do sklepu ;q. - ładna sukienka - powiedział, bo chciał być miły, może jeśli bedzie miły, to bianka się z nim prześpi. chociaż wczoraj też chyba był miły, a jego plan się nie powiódł, wiec to chyba nie bardzo zależało od tego, czy będzie miły, czy jednak nie. ale wolał być. - i w ogóle - dodał, lubił móiwć komplementy. pewnie ustawili się w kolejce do bufetu, a może siedli przy stoliku, nie wiem... | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Pią Cze 26, 2009 9:53 pm | |
| no to tak wyszło, że tyler sie zdrzemnął, kiedy bianka wyszła i właśnie wylegiwał sie na balkonie na super fajnym leżaku, opierając nogi na balkonowej barierce i opalając swoją klatke piersiową, która na szczęście wcale nie była porośnięta jakąś niezmierzoną puszczą włosów. miał przeciwsłoneczne okulary i pewnie je sobie też opalił, wiec zostaną mu białe ślady wokół oczu. ale pewnie nie, bo to rpg, a zuzia jest w liceum xd. | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Pią Cze 26, 2009 9:55 pm | |
| bianka wróciła z jakiegoś prowizorycznego zwiedzania miasta, które jej całkowicie nie wyszło, bo nie miała żadnego przewodnika, chociaż zazwyczaj na takie wycieczki zawsze miała przewodnik, a nie chciała kupować żadnego na miejscu, bo kosztowały straszne pieniądze. rzuciła swoją torebkę na łóżko i rozejrzała się za tylerem, widząc otwarte drzwi od balkonu, sprytnie wydedukowała, że pewnie tam właśnie jest tyler. - hej - powiedziała, zastanawiając się, czy śpi, czy nie, bo miał te okulary, usiadła więc na brzegu jego leżaka, by ściągnąć mu okulary. biedny :< | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Pią Cze 26, 2009 9:58 pm | |
| - cześć? - odparł pytająco, bo w zasadzie zastanawiał się, czemu ona z nim rozmawia i skad się tu wzięła, a poza tym, dlaczego zabrała mu okulary i kawałek leżaka! ale potem sobie przypomniał, że jest z bianką na wakacjach i od razu wszystko było jasne. uchylił nawet jedno oko, ale zaraz je zamknął, bo go raziło słońce i światło, a poza tym chyba sie spocił od tego opalania, chętnie poszedłby popływać, w zasadzie wypiłby do tego zimnego drinka, a potem poszedł od jakiegoś egipskiego burdelu. zabrał jej okulary i włożył z powrotem na nos. - jak było? | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Pią Cze 26, 2009 10:02 pm | |
| do egipskiego burdelu, w którym wycięliby mu nerkę, którą potem sprzedaliby na czarnym rynku. jak w vivie w trójmieście jakiejś dziewczynie. - nic nadzwyczajnego - wzruszyła ramionami i podrapała się po nosie, przyglądajac się tylerowi, wyglądał, ach, tak pięknie! w ogóle cały był piękny i taki męski.. boże... jak wszyscy chłopacy z mojej nowej klasy razem wzięci i podniesieni do sześcianu. - wiesz, tu w zasadzie dookoła nic nie ma. sklepy można policzyć na palcach. naprawdę. | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Pią Cze 26, 2009 10:12 pm | |
| - pewnie jest ich trzy. to znaczy, ten spożywczak na lewo wygląda całkiem nieźle, ostatnio facet chciał mi dać jakieś talizmany i magnezy na kobiece ciało czy coś takiego - roześmiał się, okej, powiem ci powód śmiechu; trochę się naćpał, znaczy, wypalił skręta na polepszenie humoru. jaki piękny trzmiel lata za oknem, próbując się dostać do środka, ale wolno tylko wojewodzie, smrodzie czy coś w tym rodzaju. - ale po co mi one - powiedział i wzruszył ramionami, które trochę mu się spiekły. | |
| | | bianca
Liczba postów : 129 Wiek : 35 Skąd : usa
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Pią Cze 26, 2009 10:19 pm | |
| - spiekłeś się - zauważyła i pogłaskała go delikatnie wierzchem dłoni po prawym ramieniu, uśmiechnęła się, przysuwając się nieco do niego, bo pewnie jej było zimno i chciała mu ukraść trochę ciepła. no, z całą pewnością było jej zimno, zwłaszcza że był na dworze taki swar, że wytrzymać się ledwo dało, miała jakies mega krótkie szorty, które ledwie zakrywały jej jędrne pośladki i jakiś top na ramiączkach, a i tak się gotowała. - w spożywczaku mają dobre owoce. to znaczy nie kupowałam, ale dostałam do spróbowania.. - bo miała egzotyczną urodę | |
| | | tyler
Liczba postów : 141 Wiek : 37 Skąd : ny
| Temat: Re: Marriott Beach Resort Pią Cze 26, 2009 10:24 pm | |
| - naprawdę? - zapytał i uniósł okulary do góry, żeby przyjrzeć się sobie, ale najpierw i tak spojrzał na biankę, która w tych szortach naprawdę wyglądała tak, jakby, nie wiem, miała krzyczeć "weź mnie tu i teraz", a jednocześnie była niesamowicie niedostępna i bardzo go to wkurzało, bo ile można leżeć w łóżku BEZ RUCHU!!!!! i w ogole zachowywała się jak jego przyjaciółka, to też było okropne. - owoce są pewnie drogie, wiesz, zarabiają na turystach. miałem jakiś krem... gdzieś... | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Marriott Beach Resort | |
| |
| | | | Marriott Beach Resort | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|