Central Park

uśmiechnęła się - sporo. widziałam już większość manhattanu. fajnie jest w nowym jorku

Pokiwała głową.
-Ja trochę tęsknie za domem w Londynie. Tam miałam swoją salę, a tutaj muszę chodzić do publicznej, która nie raz jest zajęta, przez co się nudzę.
Powiedziała wzdychając lekko.

- aha. ja na szczęście dużo nie straciłam, mogę malować też w niu jorku. ale szkoda mi trochę imprez w elitarnym, artystycznym towarzystwie, bo wszystkich wtedy znałam a tu nie znam prawie nikogo
(dłuższe z.w.)

-życie-powiedziała śmiejąc się.
spojrzała na zegarek.
-Riki-zaczęła jak zwykle nazywając wszystkich po swojemu-za niedługo zwolnią mi sale, chcesz iść ze mną?
Spytała z uśmiechem.

- bardzo chętnie pójdę. jeśli tylko nie będę przeszkadzać... - zgodziła się
(sorki, że tak długo)

-no coś ty-powiedziała z uśmiechem podnosząc się z ławki.-jak ci się zacznie nudzić, to poczytasz moją książkę.
Powiedziała śmiejąc się.

nic się nie stało, zaraz stworze jakieś studio taneczne i tam zacznę xD

- No to chodźmy - powiedziała, uśmiechając się

weszła do parku i usiadła sobie na trawie odchylając głowę do góry i patrząc na niebo. energia ją rozpierała. W uszach miała słuchawki z których leciała muzyka. Na około ludzi praktycznie nie było. Podniosła się i zaczęła poruszać w rytm muzyki. Tworząc nowy układ.

hudson spacerowal z niezapalonym papierosem w kaciku ust i dlonmi w tylnych kieszeniach, bo tak jest fajnie, to igraszki, spojrz na kozaczki tej laski ./'./', dobra, rozpedzilam sie, w kazdym razie z dlonmi w tylnich kieszeniach i kopal jakies kamienie, powloczac nogami. zdecydowanie nie chcialo mu sie isc do domu, bo mial depresje, z powodu jakiegokolwiek. oparl sie o murek i zerknal na jakas dziewczyne ktora sie hm, poruszala i to bez muzyki tanczyc kto to widzial ;o przygladal sie jej wiec az wypadl mu papieros z ust, haha.

Mia nie zobaczyła z początku chłopaka. Po prostu tak jak to zawsze robi oddała się tańcu, który niósł ją w takty piosenki. Dopiero po tym jak piosenka się skończyła o ona opadała na trawę zauważyła chłopaka, który jej się przyglądał.
spojrzała na niego i uśmiechnęła się przepraszająco.

-hmm - skoro juz nawiazali jako taki kontakt wzrokowy to hudson poczul sie zobowiazany do nawiazania jakiejs tam rozmowy, albo generalnie powiedziec cokolwiek, zeby przynajmniej nie wyjsc na zboka podgladajacego tancujace harcerki po nocach. wyciagnal rece z kieszeni i schylil sie, przykucnal raczej, zeby zgarnac z ziemii swojego papierosa. - hm, fajnie tanczysz..

Nie podnosząc się z ziemi odgarneła włosy z czoła-dzięki?-powiedziała po trochu pytając. spojrzała na niego-myślałam, ze jestem sama-dodała jeszcze w gwoli wyjaśnienia. Cóż, gdyby nie była sama, nigdy nie zaczęła by tańczyć. to że występuję publicznie, nie zmienia faktu, że nie zatańczyła by o godzinie 16 w parku pełnym ludzi. To dwie rożne rzeczy.

w odpowiedzi wzruszyl megainteligentnie ramionami. - nie ma za co, chyba. - znowu schowal papierosa za ucho, na szczescie upadl na beton, wiec nie byl jakis upiaskowany. glupio palic upiaskowane papierosy, mimo wszystko. - taak, ja tez. - dodal jeszcze, jakby to mialo tlumaczyc cokolwiek, nie wiem, jego gapienie sie na nia; gapilem sie na ciebie, bo myslalem ze jestem sam. super. - jestes tancerka czy cos? - zastanowil sie czy widzial ja w ju ken dens ;o

w ogole dziwny ma avatar ona , xd

jej, ja po prostu nie potrafię się nie śmiać jak z tobą piszę xd
ale wracając do gry.
Spojrzała na niego.
-więc oboje się myliliśmy-powiedziała mając na myśli to, że oboje myśleli że sa sami. Cóż, jak wiadomo, ludzie sie czasem mylą i to się przydarzyło naszym szanownym bohaterom.-dużo tańczyłam w londynie-powiedziała i spojrzała na niego-tutaj na razie szukam grupy jakiejś.

ej, a on to ma taki normalny nie xD scenka rodzajowa

http://starboard.insanejournal.com/30185.html http://community.livejournal.com/stepupmovie/ http://community.livejournal.com/va_graphics/2408.html#cutid1 i moge ci tez zrobic. sorki, ale ikonki to moj taki fetysz
-masz fajny akcent-stwierdzil dosc odwaznie jak na niego bo niestety ale byl raczej dosc niesmialy :c i tak gratulacje ze w ogole sie odzywa, normalnie pewnie by wzial nogi za pas i juz by go nie bylo. oparl sie wygodniej o ten murek czyli generalnie on jest zwarty i gotowy juz na calonocne dysputy , najwyzej zlapie wilka od tego murka- tak myslalem ze jestes z anglii. albo z australii. tez maja fajny akcent. i nowozelandczycy.. hm, no niewazne-bo jeszcze nam sie chlopiec rozgada- jestes slawna czy cos?

a właściwie to możesz, bo ja sie na tym w ogól nie znam.
Zastanowiła się nad tym akcentem, dla niej to on był tam normalny. Nic nadzwyczajnego.
I jeśli rzeczywiście był takie nieśmiały, to Mia cieszyła się że ktoś z nią gada. Bo normalni, to by ją za wariatkę można uznać. Na wzmiankę o sławie zaśmiała się.
-Czemu sądzisz, że mogłaby być sławna?-spytała,

ja juz robie ze 2 lata ;d
-no nie wiem, tanczysz, nie? sa teraz te rozne programy... w telewizji... hmm... - skrepowal sie troche i pewnie nawet zarumienil myslac sobie olaboga co teraz, wyszedlem na jakiegos maniaka tiwi lowce autografow, zmartwil sie generalnie i znowu wcisnal rece do kieszeni ale tym razem swojej fajnej bluzy koloru czarnego bo moze byl skrycie wampirem albo batmanem, nie wiem, i znowu kopnal kamien :cc

ja jakoś nigdy nie miałam d tego drygu xd pewnie pół forum ma Avki od ciebie.

-A o to chodzi-powiedziała spoglądając na niego i myśleć nad tym czy brała w takich udział-w telewizyjnych nie.
Wyjaśniła po czym po chwili dodała.
-tylko w mistrzostwach stanowych. Ale tego chyba nie pokazywali w telewizji.
Zaczęła się nad tym zastanawiać. sięgnęła po swoją torbę w której miała wodę i napiła się.

no, pol tego i na wszystkich innych tez, serio
-nawet jak pokazywali to raczej nie ogladalem. zazwyczaj w telewizji ogladam tylko filmy. - okej, teraz sklamal, bo niestety byl uzalezniony od wszystkich programow typu jak oni zachodza w ciaze albo taniec w powietrzu , westchnal i zastanawial sie czemu ona stoi tak daleko xp - czemu tu jestes w ogole? juz pierwsza w nocy ;o

to ile ty masz tych for? xD

-ja wolę filmy na dvd-powiedziała, w telewizji to zazwyczaj puszczali tylko shit, albo jakieś stare filmy typu "kevin sam w domu" który widziała już chyba tysiąc razy.
Odchyliła głowę i spojrzała w niebo, na którym widniał księżyc.
-mogłabym spytać o to samo ciebie. Czemu tu jesteś?-spytała spoglądając na niego. i właściwie nie wiedziała, czemu jest od niego tak daleko xD

no mam jedno, ale mam livejournala z ikonkami i na innych forach je uzywaja. kevin jest spoko w oko, luzik sluzik
-nie wiem. to znaczy wiem, ale to glupie. ty peirwsza, pierwszy zapytalem - kazdy przedszkolak zna te zasade, znam i ja, nawet nie bylam w przedszkolu a znam, kurde, ale ze mnie zdolna bestia, nic tylko podziwiac- nie mam dvd, siostra zepsula ;//

ale piszesz tylko tutaj?
no kevin to pierwsza klasa, ale ile razy można oglądać ten sam film?
No a ja byłam w przedszkolu i też znam tą zasade, ale znam też inna.
-Ale ja jestem dziewczyną-powiedziała zaczynając grę w przedszkolaków. No bo przecież to jednak jeden z lepszych tekstów dziewczyny, nie?

no tak, bo tutaj sa najfaniejsi ludzie ;d znaczy czasem zaczepie sie na jakims innym forum ale zazwyczaj po 3-4 postach rezygnuje. tu jest najfajniej. <3
-i dlatego masz pierwszenstwo-odpowiedzial jakze gladko i bez zawahan, ach te wychowanie na dzentelmena, dziekuje mamusiu, pomyslal sobie, matenka pewnie sie usmiechnela od razu i w ogole, bo pewnie rozmawial z nia telepatycznie, swoja droga to troche chore aletonic,